Przekierowanie na http://girlhascat.pl/

sobota, 12 stycznia 2013

Sukcew według Teen Vogue


Jakiś czas temu (a konkretnie tutaj) pochwaliłam Wam się zakupem książki „Sukces według Teen Vogue. Praktyczne porady tych, którzy rządzą światem mody”. Książka adresowana jest jako "Niezastąpiony poradnik dla wszystkich, którzy chcieliby pisać o modzie, projektować, stylizować, czy fotografować modę. Albo robić cokolwiek innego związanego z modą".

Książka jest naprawdę dobrze wykonana, twarda oprawa, w środku dużo błyszczących kartek zszytych, a nie klejonych. A w środku, wydrukowane na tych lśniących kartkach znajduje się niewiarygodnie mało treści otoczonych ogromem zdjęć. Mam wrażenie, że twórcy Teen Vogue chcieli na siłę pochwalić się ile gwiazd i sław u nich występowało, fotografowało lub projektowało i ubierało modelki. Zamiast praktycznych porad można przeczytać krótkie notki biograficzne o wybranych artystach (podobne, a nawet bardziej rozszerzone znajdziecie w Internecie). Spisano tam też króciutkie wywiady, rozpisano plany dnia, sfotografowano biurka i umieszczono masę  innych zapychaczy nic nie wnoszących do życia odbiorcy.  Jeśli już dojdzie się do jakiś rad to są one wypisane wielkimi literami i zajmuje całą strony, a ich treść można przedstawić w  skrócie: stwórz własny styl, bądź pracowity i uparty, nie przejmuj się porażkami, a odniesiesz sukces. Kilka mniejszych rad wypisanych na żółtym tle namawia do kolekcjonowania inspirujących materiałów, spotykania się z ludźmi o podobnych pasjach i ciągłym ćwiczeniu, czyli w moim odczuciu nie namawiają do niczego niezwykłego, czegoś czego i tak byśmy fanki mody nie robiły.


Podsumowując jeśli masz zbędne 50zł to możesz zainwestować w tę książkę, sporo kolorowych zdjęć kilka na pewno bardzo ciekawych i pomysłowych oraz masa lania wody o tym że i Ty możesz odnieść sukces… Oczywiście to wszystko i tak sama wiesz jeśli się nad tym zastanowisz lub znajdziesz w Internecie jeśli akurat nie będzie Ci się chciało zastanawiać J

wtorek, 1 stycznia 2013

Happy New Year!!!

Jak tam u Was? Boli głowa? Wczorajsze kreacje w całości? 
Ponieważ jaki pierwszy dzień taki cały rok ja dziś uśmiechnięta i wyspana (tak dokładnie jestem z tych, co w sylwestra poszły spać zaraz po fajerwerkach i kieliszku szampana, a w piżamę to były ubrane nawet przed północą). Dziś, tak na dobry początek roku 2013, publikuję posta z moim wczorajszym porannym strojem. Miałam tego farta, że zamiast u fryzjera i makijażystki siedziałam w kinie (bal będzie kiedy indziej), za seans dziękuję dziewczynie z Ikea która wręczyła mi zaproszenia :) 
 T-shirt - Diverse
spódnica - Diverse
sweter - Stradivarius
buty - Centro
torebka - Bershka 
kolczyki i pierścionek - H&M