Przekierowanie na http://girlhascat.pl/

czwartek, 30 maja 2013

blindfold to sleep III

Myślę, że dziewczyny dostały już swoje przesyłki dlatego ze spokojną głową postanowiłam opublikować to jak wyglądały ich opaski, bez niszczenia im niespodzianki :)

Okazało się, ze nie tylko ja mam kota na punkcie kotów ale i Magdalena z Iśką.
Laura natomiast wybrała zwierzątko dużo mniejsze - mysz.
A Wy jakie zwierzaki lubicie najbardziej? 

Wracam do pakowania. Zaraz ruszam do Wiednia - trzymajcie kciuki żeby prognozy pogody się nie sprawdziły i aby nie padało! Buziaki :*

wtorek, 28 maja 2013

in the rain

Deszcz, wszechogarniający chłód i deszcz. Oczywiście to nie jest wymarzona pogoda na zbliżający się długi weekend, ale niesie w sobie oczyszczenie i pewna melancholię. To pozwala na zatrzymanie się i zastanowienie,.. a to już jest jakiś pomysł na weekend.
Osobiście spodobała mi się wizja zdjęć w deszczu i tak jak i podoba mi się wizja zatrzymania całego świata i pozwolenia sobie na oczyszczenie. Ostatnio tyle osób mówiło mi jak powinnam żyć, że żyję za wolno, za szybko, że olewam rzeczy istotne, że zaniedbuję siebie, że olewam bloga... Z jednej strony cieszę się, że moi znajomi mówią mi co myślą prosto w twarz, a nie za plecami. Z drugiej strony moja wrażliwość każe mi przejmować się takimi sugestiami, a to też nie jest dobre. Pozwalam ludziom podglądać mój świat przez dziurkę od klucza, widzą moje kontury zza rolet, żyjemy w takich czasach że trudno jest inaczej. Nigdy nie nauczę się jednak odpowiadać na zarzuty czyjejś wyobraźni, mogę jedynie wyjść na deszcz i pomyśleć sobie "jest dobrze" i pozwolić sobie żyć tak jak podoba się mnie samej.  
kapelusz i kokardka - New Yorker, t-shirt, sweter i buty - Stradivarius, parka- New Look, biżuteria - prezent od mamy, torebka - diy mojej mamy, spódnica - butik w Łomiankach

piątek, 17 maja 2013

It's not rock


Myślałam, że mój dzisiejszy strój będzie lekko rockowy, albo grandżowy, bo przecież założyłam poszarpane spodnie! Ale jak na złość wyszło dosyć dziewczęco i uroczo, nie wiem czy to zasługa wysmaganych wiatrem włosów których nie dało się poskromić, nieumiejętnego makijażu który wyszedł z pod mojej ręki, czy też lekko infantylnej biżuterii do której wykonania zainspirował mnie ten filmik. Mam tylko nadzieję, że to nie przez plecak, który uszyłam i który miał być stylowo neutralny i jeśli ktoś mi go skrytykuje to nawiedzę go w nocy jako najgorszy z koszmarów - ostrzegam!
Dlaczego nie wyszło nie wiem, wiem jednak, że kilka dziur na spodniach grandżu nie czyni :) 
spodnie - Cubus, top - H&M, plecak -DIY, buty - Allegro, bransoletki i naszyjnik - DIY, kolczyki - Terra Nova, spinka - DIY


środa, 8 maja 2013

Day in garden

Nie publikowałam nic dawno na blogu? Nie będzie przeprosin, bo to mój blog i mogę pisać kiedy chcę! A w dodatku, dziś Was zaskoczę, bo zdjęcia i post będą mało blogowe. Fotografie robione podczas mojej najbardziej wymagającej jak dotąd "sesji"...
(Dokładnie nie pozowałam, mój chłopak bawił się aparatem, a że efekty fajne, a ja nic dawno nie udostępniałam...)
Nigdy nie byłam wielką fanką stylu sportowego, ale wysyp ubrań tego typu w każdej sieciówce nie pozwolił mi pozostać w pełni obojętności. Weszłam do jednej, drugiej odwracanie wzroku nie pomagało  szukałam idealnych spodni wyszłam z kompletem na siłownię (no ok bez butów ale to już kategorycznie przekroczyłoby mój budżet a "adidasy" jakieś przecież mam). Jak już miałam strój to przyszła kolej konfrontacji z wagą - o mój Boże!!!! Już rozumiem dlaczego wstając z łóżka czuje się tak ciężko... Kolejno do rąk wzięłam centymetr: biodra, talia, biust, ramiona + dwa najgorsze miejsca czyli uda i bicepsy. Wnioski: oj daleko mi na rozkładówkę playboya, w biuście możne i dziewięćdziesiąt, ale o reszcie szkoda pisać. Postanowiłam, że trochę się za siebie wezmę, wczoraj siłownia dziś zmagania w ogródku (w asyście psa i kota) z najnowszą płytą Ewy Chodakowskiej dla gazety Shape. Efekty czyli pot i łzy na poniższych zdjęciach, efekty w centymetrach mam nadzieję pokazać za miesiąc :)
 No to rozgrzewka :)
 "Na Wielkiego Kota, co ona robi?!"
 Ale jak to jeszcze??
 OK, dam radę!!!

"Daj popatrzę na tę instruktorkę"
"Rzeczywiście na karimacie wygodniej, niż na trawie..."
"A pod karimata jeszcze fajniej :)"

A ponieważ to blog "szafowy" to: spodenki, t-shirt oraz stanik sportowy - H&M, frotka - Auchan, buty - Reebok