Te osoby które obserwują mojego bloga pewnie zauważyły że nie pokazuję wszystkich zakupów jakie robię. Szkoda mi czasu na cykanie zdjęć rzeczom, wole w głowie stworzyć strój i kiedy będę w nim przemierzać miasto poświecić godzinę na zrobienie zdjęć. Moje zachowanie ma swoje wady - posty zakupowe zwiększały by ogólną liczbę postów, ale i zalety - ubrania przedstawione na mnie inaczej się układają i są w odpowiednich stylizacjach. Dla mnie, czyli osoby wciąż szukającej swojego stylu, zalety przewyższają wady. Dlaczego więc dziś stworzyłam posta o etykiecie "zakupy"? To proste. Nie tyle z próżności co w formie przedstawienia tematu nietypowego dla bloga szafiarki.
Staram się czytać książki, a dopiero później sięgać po ekranizację, tu jednak przypadek kazał mi najpierw obejrzeć film, a dopiero długo, długo, długo po tym sięgnąć po pierwowzór. Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części. Dosłownie połknęłam jeden tom za drugim. Zakochałam się tak mocno że musiałam zrobić powyższe zakupy :)
Nie chcę Wam opisywać treści, chciałabym Was jednak zachęcić do sięgnięcia po tę pozycję, uważam też że warto obejrzeć film, który, co nie często się zdarza, naprawdę nie odbiega mocno od treści, a wręcz ukazuje wydarzenia książki od innej równie ciekawej strony.
Ponieważ nie umiem się powstrzymać, przedstawiam Wam muzykę z pierwszej części i ostrzegam, że jestem tak mocno zakochana w tej książce i mam tak dużo myśli wokół niej wirującej, że chyba niedługo opublikuje je wszystkie znieważając czy przypadkiem nie popsuję komuś zabawy w samodzielnym odkrywaniu historii dziewczyny która igrała z ogniem.
PS Dla zainteresowanych broszka i kolczyki pochodzą z allegro od Basia383
świetna broszka, a piosenkę taylor uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńciekawe kolczyki
OdpowiedzUsuńnie słyszałam nigdy wcześniej o Kosogłosie ;)
OdpowiedzUsuńjasne, rozumiem :) ale na serio chciałam się do czegoś przyczepić, ale nic nie znalazłam :P a relację mogłam napisać również negatywną, nie jest to post sponsorowany, no ale cóż zrobić skoro było na serio za*ebiście? :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Igrzyska Śmierci, zazdroszczę biżuterii :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki!
OdpowiedzUsuńwow piękne !!!! <3
OdpowiedzUsuńPosty z nowościami mają swoje zalety jak i wady. Ja osobiście nie przepadam za nimi.
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są świetne!!
Ja właśnie zamierzałam przeczytać Igrzyska Śmierci, ponieważ słyszałam o tej serii pozytywne opinie ;)
OdpowiedzUsuńja lubię posty z nowościami!
OdpowiedzUsuńjak podasz adres - to z przyjemnością wyslę jedno jajeczko dla Ciebie :)sarcia03@gmail.com A serię Igrzyska śmierci znam bardzo dobrze, najpierw przeczytałam, potem obejrzałam film. Tylko 3 część moim zdaniem jakaś taka nijak była. pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNice jewerly !
OdpowiedzUsuńHttp://Fashioneiric.blogspot.com
Coline ♡
Miałam podobnie z "Pieśnią Lodu i Ognia". Najpierw obejrzałam serial "Gra o Tron", a później zapałałam miłością do książek, które wciąż pochłaniam :)
OdpowiedzUsuńKolczyki są świetne! ;)
OdpowiedzUsuńLove the earrings ;)
OdpowiedzUsuńbisous,
Natasha
http://www.bisousnatasha.com/
śliczna biżuteria! ;)
OdpowiedzUsuń