Czy macie czasem wrażenie, że turyści odwiedzający Wasze miasto wiedzą o nim więcej niż Wy?
Czy Wy też nie macie czasu na spacer po starówce, odwiedzenie starego muzeum w którym wystawy nigdy się nie zmieniają, albo przejście się po parku, gdzie w weekendy roi się od turystów?
Chciałoby się zwalić winę na pracę, szkołę, ale trzeba przyznać, że to wina lenistwa. Krok pierwszy to dostrzeżenie problemu, krok drugi to zamiast polowania na wyprzedaży wybranie się do jakiegoś ciekawego miejsca. To blog o modzie i związku z tym nie mam prawa nikogo strofować, ani ganić za zakupy - sama też uwielbiam wyprzedaże. Tylko (zawsze jest jakieś ale) jako społeczeństwo coraz więcej kupujemy, a coraz mniej przeżywamy... Czy to jest dobre? Chyba nie, ja stanowczo za mało przeżywam. Dlatego wczoraj wybrałam się na podbój starego miasta. Podbój w iście indiańskim stylu!!!
koronkowa bluzeczka - "w spadku po siostrze" z TopShop
top - sh
torebka - Bershka
bransoletka z pestek, opaska, wisiorek - hand mate
bransoletka z niebieskimi kamykami - prezent
buty - Venezia
wyglądasz pięknie! kocham taki styl! torebka bluzka a zresztą wszystko jest wspaniałe1
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, super buty ;D
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest ;)
OdpowiedzUsuńJa na sesjach do bloga poznaję Warszawę ;D
A co do stylizacji - iście indiańska!
Świetna bluzka :)
Mam takie wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńświetny indiański styl :)
świetna torba :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, nowy blog :)))
fantastyczne buty!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
zakochałam się w nich od pieszego przymierzenia, ale niestety cena byłą zaporowa i musiałam czekać do wyprzedaży - to chyba cud, ze był mój rozmiar :)
Usuńto chyba najlepszy zestaw jaki dzisiaj widziałam
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńOstatnio jak pojechałam do Łeby to właścicielka kwatery zapytała mnie co ciekawego można zobaczyć w Poznaniu, trochę mnie zatkało, wybąkałam parę miejsc wartych obejrzenia, ale to była czysta burza mózgu więc doszłam do podobnych wniosków co Ty.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawego bloga, dodaję do obserwowanych by zobaczyć jak będzie się rozwijał :) Mam nadzieję, że Ty też odwiedzisz mnie jeszcze nie raz, serdecznie zapraszam :)
Co do stylizacji to generalnie bluzka i spódniczka bardzo mi się podobają, buty zresztą też, mają piękne wzorki, ale mi jakoś nie pasują właśnie do tej bluzki i spódniczki.
aha jedna prośba - wyłącz proszę tę werefikację obrazkową :)
Niestety nie umiem wyłączyć opcji z weryfikacją, ale obiecuje jeszcze nad tym posiedzieć i sprawdzić dokładniej ustawienia..
UsuńA Twojego bloga będę odwiedzać coś mi się wydaje regularnie - znajdę w nim mnóstwo inspiracji, szyjesz naprawdę świetnie :)
Usuńhmmm... teraz tak sobie szukam... oślepłam czy nie masz funkcji by Cię obserwować (poza wysyłaniem postów na maila) ?!
OdpowiedzUsuńJuż jest możliwość dodania mnie do obserwowanych, dzięki za sygnał, zupełnie nie zauważyłam, że brakuje u mnie tej opcji :)
UsuńDwa lata temu miałam okazję być turystką w Twoim mieście, zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, starałam się nie zwiedzać a po prostu spacerować, bez przewodników oczywiście. Polecam tę formę poznawania nowych miejsc, zawsze pozostają nieszablonowe wspomnienia, krańcowo różne od turystyczno-wyjazdowych wrażeń reszty społeczeństwa;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja pestkowa bransoletka:) Fajny blog. Pozdrawiam;)
Ciesze się, że podoba Ci się bransoletka, osobiście ja uwielbiam choć mam ją już kilka lat. Jest też bardzo łatwa do zrobienia. Pestki pigwy nawleczone na żyłko-gumka (nie wiem jak się to nazywa, ale wygląda jak żyłką, a rozciąga się jak gumka - jest dostępna w empiku).
UsuńO nie! uwielbiam (mam kota,tak?) indiańskie motywy! a koronkowa bluzeczka- mój ideał! Żeby tylko można było gdzieś taką dorwać, a nie tylko w stolicy w Twojej szafie :D
OdpowiedzUsuńLepiej Isztar lub Marta, ale "ta co ma kota" też może być :)
UsuńZnaleźć tego typu bluzeczki można czasem na allegro lub w sh,można też poszukać kogoś w rodzinie kto umie szydełkować, robić na drutach i uprosić o zrobienie takiej bluzeczki np z okazji zbliżających się urodzin lub pod choinkę.
cudną masz torbę! :)
OdpowiedzUsuńhttp://makesomecolour.blogspot.com/
prawie zawsze tak jest, że turyści wiedzą więcej. Oni przynajmniej jakoś nastawiają się na zwiedzanie, dowiadują się, jaka jest historia...;-)
OdpowiedzUsuńświetne! świetnie włosy upięte.
fajne indiańskie klimaty, dziko się zrobiło ;p
OdpowiedzUsuńświetne wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty :)
OdpowiedzUsuńsuper torba :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, wszystko idealnie zgrane, super ozdoby we włosach, bardzo mi się podobają. Znam osobę z Warszawy która pierwszy raz na starówce była w wieku około 50 lat! dla mnie niewyobrażalne;)
OdpowiedzUsuńOgromny szok, byłabym w stanie zrozumieć nie odwiedzenie zamku królewskiego (bo komuś wiecznie szkoda kasy lub nie lubi oglądać zabytkowych wnętrz i obrazów) ale starówka... niewyobrażalne...
Usuńświetnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńmega fryzura:)
OdpowiedzUsuń