Myślę, ze każdemu buzia się cieszy gdy dostaje pozdrowienia z wakacji, uściski na święta czy życzenia z okazji urodzin. Pocztówka jest sygnałem od kogoś z daleka, że choć nie może być blisko nas ciałem, duchem jest obecny. Nie mam ulubionego "gatunku" pocztówek, lubię te z ciekawych miejsc, śmieszne, rysunkowe, folklorystyczne.... właściwie to każde :) Niestety coraz więcej osób wokół mnie woli wysłać smsa/mmsa z pozdrowieniami niż kartkę. Po takich wiadomościach sama nie wiem czy powinnam wysyłać tym ludziom pocztówki, nie chcę przecież, aby kartka ode mnie wylądowała w skupie makulatury (a przynajmniej nie tak od razu)...
Rozwiązaniem mojego problemu zajęła się pewna strona internetowa: www.postcrossing.com, zrzesza ona ludzi lubiących otrzymywać i wysyłać pocztówki :) I to z całego świata !! To bajecznie proste losujesz imię osoby i jej adres, kupujesz pocztówkę, wypisujesz i wysyłasz. Możesz napisać co chcesz (w granicach rozsądku i przyzwoitości), w zamian ktoś inny prześle tobie pocztówkę być może z jakąś ciekawą sentencją lub mocą uścisków.
Zacna inicjatywa. Lubię wysyłać pocztówki, więc przemyślę sprawę :)
OdpowiedzUsuńZacna inicjatywa, a już myślałam (z wielkim żalem), że duch w narodzie umarł. Swojego czasu kolekcjonowałam pocztówki (i nadal je mam), ale nadszedł smutny czas, kiedy ludzie przestali wysyłać sobie kartki i pisać listy, fakt że smsy są tańsze i szybsze, ale nie można ich kolekcjonować:( a ja uwielbiam odkopywać takie rzeczy po latach i pogrążać się w nostalgii i wspomnieniach:) cieszę się, że jest więcej takich oldschool'owców jak ja:))
OdpowiedzUsuńJa również zbierałam kiedyś pocztówki :) Część z nich jest pusta dlatego postanowiłam je rozesłać po świecie, niech teraz spowodują uśmiech na innej twarzy.
UsuńA co do odkopywania, to ja mam całkiem spore pudełko w którym trzymam rzeczy sentymentalne, są tam listy, bilety, zapisane pocztówki, a nawet mój pamiętnik z dziecięcych lat, jak tylko mam więcej czasu, a wieczory są długie to chętnie je otwieram i zanurzam się w wspomnieniach! Polecam to każdemu dziwakowi :)
Swoje pamiętniki też czytam co kilka lat to jak podróż w czasie:) Listy też trzymam obowiązkowo, mam też pisane przez dziadka do babci gdy jeszcze nie byli małżeństwem. Ja od wielu lat nie dostałam żadnego, bo to ponoć przeżytek, eh... chyba zacznę sobie drukować maile:)))
UsuńPobawiłam się w to parę miesięcy kiedyś ale znudziło mnie..zapewne dlatego, że musiałam pisać z google translatorem.
OdpowiedzUsuńtez muszę wspierać się google translatorem, ale naiwnie wieżę, że uczę się dzięki temu nowych słówek :)
Usuńhehe no dokładnie to samo miałam :) A i widze na fotkach torba z Ciuchowiska: )
OdpowiedzUsuńMasz świetne oko i pamięć :) Swoja drogą uwielbiam te torbę, jest mega pakowna a kolorystycznie pasuje mi do połowy szafy, jest dosłownie idealna!!!
UsuńZapamiętałam, zrobiłaś o nas przecież notkę u siebie i pamiętam, że Ci się podobała ta torba bardzo. Teraz w rocznicę pierwszej Warszawskiej edycji robimy pierwszą Krakowską - zobaczymy jak tu nam pójdzie: )
UsuńNo tak, ale notka ta była prawie rok temu :)
UsuńWidziałam informację na fb o Krakowie, fajnie, że się rozwijacie, inicjatywa jest przecież świetna! Osobiście czekam na kolejna edycję Warszawską, na tej już na 100% będę!!!
Ja się właśnie zastanawiam nad założeniem tam konta... ; )
OdpowiedzUsuńSuper ! Ja zawsze wysyłam pocztówki do bliskich ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kasiadirtyfashion.blogspot.com/
świetna inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś zbierałam pocztówki :) z miejsc, w których byłam. kurcze, super sprawa!
OdpowiedzUsuńJaka świetna idea! Muszę koniecznie odwiedzić tę stronę, dzięki za podrzucenie!
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie super sprawa :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dawno nic nie publikowałaś, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku.
OdpowiedzUsuń