Nigdy nie inspirowałam sie modą z wybiegu (pokazy zwłąszcza te puszczane w tv wydają mi sie strasznie nudne), lubię przeglądać gazety z modą, ale rzadko wpadam w zachwyt, pracowałam w sklepie gdzie miałam styczność z ubraniami wielkich projektantów, stałam sie też (we własnym mniemaniu) specjalistką od Stelli McCartney, ale też bez zbędnych ochów i achów. Żadna z kampanii wielkich projektantów dla H&M nie porwała mnie na tyle abym chciała wydać na nia pieniądze... Aż tu nagle olśnienie - Anna Dello Russo for H&M. Miłość od pierwszego wejrzenia, mogłabym chyba wykupić wszystkie dodatki i nosić i nosić i nosić... Trochę mnie tylko przerażają ceny, w końcu jestem studentką, a nie gwiazdą polskich seriali (sorki ale to one kojarzą mi się lansujące w kolekcjach od projektantów for H&M).
Lekcje Anny nie do konca mnie przekonują, ale to co ma na sobie juz zdecydowanie TAK!!!
A Wy co myślicie o tej kolekcji?
Kolekcja może i ładna, ale ceny za wysokie, 130zł za kawałek metalu na rękę lub szyję? - Stanowczo za drogo!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie kolekcja średnia, ceny mega wysokie :/ :)
OdpowiedzUsuń