Przekierowanie na http://girlhascat.pl/

poniedziałek, 15 października 2012

Circus

Bardzo lubię kolory stonowane, uwielbiam berze, szarości, czerń, biel, ale są takie miejsca, gdzie zwyczajnie nie chce się iść w ubraniach stonowanych. Są takie wydarzenia, w których uczestnictwo powinno zaznaczyć się kolorem. Takim miejscem jest cyrk.
Kilka zdjęcia z pokazu:
Mój słodki towarzysz:
Pokazy gimnastyczne troch nużyły mojego towarzysza, ale mi miło się je oglądało :)

Zawsze mam wątpliwości jeśli chodzi o pokazy zwierząt. Zawsze wydawało mi się, że przy nauce nowego triku używa się batu, a zwierzęta są zwyczajnie zestresowane. Dodatkowo cyrk wciąż się przemieszcza przez co zwierzęta nie mają gdzie wypocząć i gdzie się wybiegać. Jednak po wczorajszym pokazie zmieniłam zdanie. Oczywiści treserzy mieli w rękach baty, ale używali je tylko po to, aby zwierzęta wiedziały jakich figur się od nich wymaga. Dodatkowo treserzy byli niezmiernie czuli, przytulali swoich podopiecznych, całowali.
Zaledwie trzynastoletni trener (najmłodszy na świecie).
Chciałam Wam pokazać mój strój dlatego po wydarzeniu zrobiliśmy zdjęcia pod moim domem - mój pies asystował i był zachwycony :)



bluzka - sh
spódnica - butik w Maksimusie
szal - Carrefour
kalosze - Carrefour
torebka - Cropp Town
opaska - Terra Nova
zegarek - Flo
ciastek - ciasteczkatynki.blogspot.com/
Zdjęć z cyrku nie wrzuciłam za wiele - wybaczcie, ale skupiłam się na oglądaniu pokazu i pilnowaniu małego urwisa, a nie fotografowania, jeśli bylibyście ciekawi cyrku zapraszam tutaj :)

22 komentarze:

  1. Kocham psy i cyrki :D
    Świetny szal.

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest bluzka z poprzedniego posta, tylko ja troszke wkasalam z przodu, ale bedzie tez niebasem na pewno w wersji normalnej, bez wkasania

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście użyłaś trochę kolorowych dodatków a ja nie wiem dlaczego po pierwszym zdaniu spodziewałam się bajecznie kolorowej, cyrkowej stylizacji. Twoja stylizacja też jest fajna, szczególnie kalosze,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleko mi do macademiangirl :) Stylizacje układałam pod kalosze stad jest bardziej pastelowa niż bajecznie kolorowa i neonowa.

      Usuń
  4. Przystojniaczek z tego Twojego towarzysza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny zestaw:) bardzo podoba mi się takie połaczenie kolorów i urocze masz te kalosze;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie przepadam za cyrkami :( ale ty masz śliczny zegarek <3
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajnie dopasowane kolory. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że ostatnio posty często się pojawiały, a ja niedobra nie wchodziłam :/ Wszystko jednak jest już nadrobione i mogę sobie komentować :)
    Bardzo podoba mi się stylizacja chanel, zdjęcia pięknie wyszły, a kotek dodaje im wiele uroku, czy to Twój podopieczny?
    W cyrku nie byłam ponad 10 lat, ale ostatnio przechodząc obok plakatu reklamującego właśnie cyrk zaczęłam się zastanawiać nad życiem tych zwierzęcych artystów.
    A w tej spódnicy to się zakochałam, mam w domu tkaninę w podobnym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotek ma swój udział w nazwie bloga i jest moim ukochanym przyjacielem, towarzyszem i strasznym rozrabiaką.
      Ta spódnica sprawiła że polubiłam róż, jednak ma straszna wadę - gniecie się. Lepiej sprawdź czy twój materiał nie będzie wymagał prasowania 3 razy dziennie...

      Usuń
  9. Jak ja dawno nie byłam w cyrku.
    A Twój śliczny towarzysz ma piękne oczy!
    Już go pokochałam;D
    Zapraszam gorąco;D
    Nowa notka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia w "locie" ;) Spódnica bardzo mi się spodobała. :)
    Cyrków nie lubię - to, że nie widać podczas spektaklu aby zwierzętom działa się krzywda, nie oznacza, że tak nie jest, kiedy gasną światła i gdy są zmuszane uczyć się danej sztuczki.
    Towarzysza miałaś uroczego.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się że zwierzęta którym dzieje się krzywda nie tulą się same do tresera, nie domagają się pieszczot, a przede wszystkim nie chcą się rozmnażać.

      Usuń
  11. A ja cyrku nie cierpię! Nie znoszę widoku tych biednych, tresowanych zwierzątek ;((((
    Zdjęcia świetne, zwłaszcza to w "locie" ;)
    pozdr.
    shoppanna

    OdpowiedzUsuń
  12. ciastek ze Shreka super!!!:)

    pozdrawiam
    art-paola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Just read this: http://www.irishcircuses.org/

    OdpowiedzUsuń
  14. Przesłodkie kaloszki:) Mam ochotę na takie. Powiedz tylko, czy bardzo cieżko się sciągają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Założone na gołą skórę niestety tak - bardzo ciężko je ściągnąć, jakby zasysają się? Ale założone na rajstopy, podkolanówki są jak najbardziej łatwo zdejmowalne :)

      Usuń

Dziękuje wszystkim za komentarze, każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny! Doceniam Wasze słowa uznania, opinie jak również krytykę. Staram się wszystko czytać i w miarę możliwości odpowiadać. Proszę jednak o kulturę słowa - wszystko można wyrazić za pomocą różnych słów. Wszystkie wulgaryzmy będę usuwane!