Miałam dzisiaj czterogodzinne okienko przed, jak się potem okazało odwołanym, wykładem i w celu zabicia nudy odnowiłam sobie spinkę do włosów. Sposób jaki to zrobiłam jest bardzo prosty, jeśli kiedyś plotłyście sobie bransoletki z muliny poznacie bez trudu ten wzór, a jeśli nie poniżej przestawiam możliwie najprostszą instrukcję:
Potrzebujesz:
- muliny w kilku kolorach (w odmierzonych rożnych niciach ok 40 cm każda)
Potrzebujesz:
- muliny w kilku kolorach (w odmierzonych rożnych niciach ok 40 cm każda)
- igły z nitką
- spinki
- ewentualnie agrafki
Krok pierwszy to związanie wszystkich nici (można zaczepić agrafkę o supełek i przymocować np do poduszki, aby łatwiej było dalej zaplatać)
Kolejno jeszcze bez spinki kawałek pleciemy. Pleciemy jak pokazano poniżej (robimy pętelkę jedna nicią wokół drugiej nici i mocno zaciskamy czy samej górze). Zawsze zaczynamy pleść od zewnętrznej nitki do wewnątrz.
Kiedy mamy już kawałek plecionki dodajemy klamerkę do włosów. Przymocowujemy ja wiążąc supełki każdej kolejnej nitki. (będzie widoczne na kolejnych zdjęciach)
Kiedy już opleciemy cała spinkę należy na końcu zawiązać supełek i obciąć nitki jak najbliżej niego.
Następnie zawijamy supełek do spodu spinki i zszywamy igłą po bokach tak aby było to możliwie jak najmniej widoczne.
I to wszystko - spinka jest gotowa :)
Kształt mojego wzoru miał być łukowaty / półokrągły, a wyszyło szpiczaste V, ale i tak w moich oczach mam na spince tęcze (jak nie z kształtu to z kolorów).
Dlaczego tęcza? To bardzo proste, choć jest kilka powodów, które są troszeczkę ze sobą sprzeczne.
Po pierwsze urodziłam się i wychowałam w rodzinie katolickiej i choć dzisiaj nie chcę się precyzować czy jestem chrześcijanką czy nie, mam do tej wiary ogromny szacunek. Tęcza jest symbolem przymierzem między Bogiem, a ludźmi, jest tez obietnicą złożoną przez Boga, że Ziemi nie nawiedzi już więcej wielka powódź (Swoja drogą ciekawe co na to Nowojorscy Katolicy).
Po drugie studiując ochronę środowiska miałam przedmiot Meteorologia gdzie dowiedziałam się, że jest mnóstwo zjawisk nazywanych tęczami - to były moje ulubione zajęcia.
Po trzecie i ostatnie tęcza często wykorzystywana jest jako symbol tolerancji. Utożsamia się z nią przede wszystkim ruchy społeczne lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpciowych.
Macie jakiś swój ulubiony symbol (jaki, co oznacza)?